Biznes bez domeny w dzisiejszym świecie nie istnieje. Jeśli prowadzisz firmę i zarządzasz nią świadomie, realizując przemyślaną strategię komunikacji, wiesz, że Twój adres www ma znacznie większe możliwości, niż prosta e-wizytówka.
Strona internetowa może być potężnym narzędziem do promocji, kanałem sprzedaży czy źródłem wymiany informacji z klientami. Budowanie silnej marki w oparciu o domenę może być trudne, jeśli zadbamy o wszystko poza prawidłowym zabezpieczeniem niej samej.
Okres wakacyjny jest czasem, w którym pochłonięci zakończeniem projektów i zadań przed wymarzonym urlopem, często zapominamy o podstawowych obowiązkach. Niezapłacony rachunek za prąd spowoduje najwyżej niemiłą niespodziankę po powrocie. Co w przypadku, gdy firma o którą dbamy przez lata nagle przestaje być widoczna w Internecie? Kilka godzin lub dni, podczas których strona się nie wyświetla może mieć znaczący wpływ na wynik wyszukiwania w przeglądarkach czy pozycjonowanie serwisu względem konkurencji. Uregulowanie płatności po terminie może się okazać niewystarczające.
Dla przypomnienia, każda z domen posiada swój cykl życia. Ten cykl to właściwie czas od momentu zarejestrowania domeny, aż do jej powrotu do puli nazw wolnych. Jest on uzależniony od polityki rejestru, który zarządza daną domeną (np. dla domen .pl jest to NASK). Cykl życia domeny jest zatem zależny od rodzaju domeny – np. cykl życia dla domen .pl różni się od cyklu życia domen globalnych np. .com.
Przykładem długości życia domeny może być domena brytyjska, np. co.uk, która może być rejestrowana tylko na okres 2 lat. W przypadku domeny o rozszerzeniu .eu, czas kwarantanny (czyli czas, w którym domena nie działa, ale abonent może ją nadal opłacić) wynosi 40 dni. Dla domen polskich jest to natomiast 14 dni po zakończeniu okresu ważności. Następnego dnia domena powraca do puli nazw wolnych i każdy może ją zarejestrować.
Wystarczy, że w tym okresie będziemy na wakacjach. Po powrocie nie tylko nie wyświetli się nam strona internetowa czy nie zadziała poczta. Wszystkie materiały promocyjne wymagać będą aktualizacji – zatem koszty rosną.
Oczywiście, możemy się zabezpieczyć rejestrując inne rozszerzenia, (posiadając domenę .pl – klienci rejestrują domeny funkcjonalne np. com.pl) i w przypadku utraty domeny podmienić ją na inną. Niemniej i taka zmiana wpływa na opisane powyżej elementy, na przykład komunikację z klientami czy promocję.
Co zatem zrobić, żeby domena stale wyświetlała stronę internetową?
Po pierwsze, ważne jest, by dane wskazane w systemie u operatora domeny były aktualne. Prawidłowy adres mailowy oraz numer telefonu (lub jeden z tych elementów) pozwalają uniknąć utraty domeny, czy czasowego jej zablokowania.
Po drugie – pilnowanie terminu płatności. Dla większości usług rejestrowanych w home.pl – na 28 dni przed datą wygaśnięcia usługi wystawiana jest faktura vat proforma, która jest wysyłana drogą elektroniczną na adres mailowy podany do kontaktu w naszym systemie. W czasie zbliżania się do końca okresu ważności, informacje o płatności przesyłane są kilkukrotnie – również na numer telefonu podany przy danej usłudze. Opłacenie faktury w wyznaczonym terminie zapewni jej spokojne funkcjonowanie na kolejny okres rozliczeniowy (roczny, dwuletni etc.)
Po trzecie, warto weryfikować dane dostępowe np. do panelu zarządzania usługami. Jeśli ich nie znamy, w prosty sposób można je uzyskać. Niekiedy, np. przy zakończeniu współpracy z administratorem serwisu czy informatykiem prowadzącym projekty internetowe, dane te są niedostępne (jest to co prawda temat na oddzielny artykuł – warto te dane posiadać).
Podsumowując, ten system zabezpieczeń, można ująć w trzech krokach:
- Na bieżąco weryfikować i uaktualniać dane u operatora.
- Dokonywać wpłaty w wyznaczonych terminach płatności.
- Spokojnie odpoczywać w wakacje.
