W ostatnich latach obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój gospodarki cyfrowej, czyli szeroko rozumianego handlu w Internecie oraz świadczenia usług drogą elektroniczną. Polska jest najszybciej rosnącym rynkiem e-commerce w Unii Europejskiej. Co roku notowane są kilkunastoprocentowe wzrosty wartości rynku, powstaje coraz więcej e-sklepów. Jak każda działalność, także i ta internetowa, rządzi się swoimi prawami. Aby działać zgodnie z przepisami i nie narażać się na kary oraz pozwy sądowe, trzeba być świadomym, jakie prawa, obowiązki oraz wymogi formalne obowiązują w tej sferze biznesu.
Wpis powstał przy współpracy z naszym partnerem Rzetelna Grupa Sp. z o.o.
Regulamin na stronie internetowej
Posiadanie regulaminu jest ważne z wielu względów. Po pierwsze, wymagają tego przepisy. Po drugie, jest on wzorcem umowy jaka jest zawierana z klientem. Bez względu na to, czy przedsiębiorca prowadzi sklep czy serwis internetowy, powinien zadbać o odpowiedni dokument i na bieżąco go aktualizować. Powszechnie popełnianym przez przedsiębiorców błędem jest przekonanie, że ustawa o prawach konsumenta dotyczy jedynie sprzedaży towarów przez sklep internetowy. Nic bardziej mylnego – dotyczy ona wszystkich umów zawieranych przez internet i poza lokalem przedsiębiorcy.
Sama ustawa o prawach konsumenta nakłada na przedsiębiorcę 21 obowiązków informacyjnych. Oprócz stosowania przez przedsiębiorcę w/w ustawy, dochodzą jeszcze obowiązki wynikające z ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, ustawy o ochronie danych osobowych, prawa telekomunikacyjnego, a także i Kodeksu Cywilnego, ustawy o cenach i wielu innych przepisów prawa. W zależności od asortymentu, dochodzą jeszcze przepisy branżowe regulujące sprzedaż konkretnego towaru za pośrednictwem Internetu. Cały ten gąszcz przepisów często zmienia się na skutek regulacji i wytycznych przyjmowanych w drodze rozporządzeń UE, czy też implementacji dyrektyw UE w postaci ustaw regulujących działalność przedsiębiorców.
Oferta na e-mail – jakie wymagania trzeba spełnić?
Kwestia wymogów prawnych, jakie należy spełnić, obowiązuje również przy zawieraniu umów np. drogą e-mailową lub w domu klienta. Jeżeli przedsiębiorca:
- prowadzi serwis internetowy, na którym prezentuje swoje usługi lub towary,
- zbiera poprzez ten serwis jedynie zapytania od klientów,
- przygotowuje konkretną ofertę,
- przyjmuje zamówienie od klienta
- realizuje zamówienie złożone przez klienta lub umowa jest zawierana poza lokalem przedsiębiorcy np. w domu klienta,
wówczas, przedsiębiorcę obowiązują te same przepisy, jak w przypadku sprzedaży towaru w sklepie internetowym. W praktyce niestety jest to często pomijane, a konsekwencje tego typu działań mogą być znaczące.
Jeżeli przedsiębiorca nie dopełnia obowiązków informacyjnych, bez względu czy za pośrednictwem sklepu internetowego, czy przy umowie zawieranej poprzez e-mail lub w domu klienta, może ponieść konkretne konsekwencje finansowe zapisane w ustawie. Pierwszą z nich jest wydłużenie czasu na odstąpienie od umowy aż do 12 miesięcy, co oznacza, że konsument może zwrócić zakupiony w ten sposób towar po roku i dodatkowo nie będzie odpowiedzialny za pomniejszenie jego wartości. Kolejną konsekwencją jest brak kosztów odesłania towaru. W pewnych przypadkach może to być również unieważnienie zawartej umowy na odległość, kończąc na karze grzywny do 5 tys. zł.
Klauzule w sklepach internetowych
Wymogi prawne przy prowadzeniu działalności w Internecie są zdecydowanie inne od przepisów obowiązujących dla przedsiębiorców offline. Często to, co jest dozwolone w sprzedaży stacjonarnej jest niedozwolone w sieci – obowiązują tutaj inne zasady, a w szczególności obowiązki informacyjne. Konsument kupując w sieci ma zdecydowanie większe prawa niż ten, który kupuje w sklepie stacjonarnym.
Przedsiębiorcy, którzy próbują przenieść jeden do jednego realia tradycyjnej sprzedaży na grunt handlu wirtualnego, bazując na doświadczeniu i wiedzy prawnej w obsłudze klienta stacjonarnego popełniają wiele błędów. Tworząc samodzielnie regulamin czy umowę, umieszczają w treści tych dokumentów zapisy, które stanowią klauzule niedozwolone. Są nimi wszystkie takie zapisy, które ograniczają prawa konsumenta względem uprawnień jakie ma on z mocy przepisów prawa. Klauzulą mogą być również zapisy, które dają przedsiębiorcy dodatkowe uprawnienia, stawiając konsumenta w gorszej pozycji. W praktyce zapisy takie nie są skuteczne względem konsumenta, a przedsiębiorcę mogą narazić na nieprzyjemności w postaci składania wyjaśnień przed rzecznikiem praw konsumenta lub samym UOKiK, który w rezultacie może taką firmę ukarać. Rejestr klauzul niedozwolonych prowadzony przez UOKiK liczy już ponad 6 tys. wpisów. Liczba pozwów przeciwko przedsiębiorcom stosującym klauzule niedozwolone w 2014 r wyniosła ponad 35 tys.
Nowe możliwości B2B
Analizując wymogi prawne względem konsumentów nie można zapomnieć o rynku handlu internetowego B2B, którego wartość jest dzisiaj 7 razy większa niż rynku konsumenckiego i szacowana jest na ponad 215 mld przychodu online. Obrót B2B jest zdecydowanie łatwiejszy pod względem formalno-prawnym i wiele zależy od dobrze przygotowanego regulaminu sprzedaży. Wynika to z faktu, że relacje B2B określa Kodeks Cywilny, który w pewnych aspektach daje przedsiębiorcom pewną swobodę w określaniu zasad współpracy, które mogą być kluczowe z punktu widzenia bezpieczeństwa prawnego prowadzonej działalności internetowej.