Jeśli planujesz otworzyć e-sklep, który będzie działał w szeroko rozumianej branży dekoracyjnej – jesteś w dobrym miejscu! Z naszego artykułu dowiesz się jak zacząć swoją przygodę handlem internetowym, jak prezentują się perspektywy rynku akcesoriów do wyposażenia wnętrz, a także podamy Ci przykłady gotowych już sklepów internetowych, które osiągnęły sukces dzięki home.pl.
Praktyczny poradnik dla nowego sklepu internetowego
Jako sprzedawca akcesoriów do domu lub dekoracji przez Internet musisz zadbać o rzeczy, które wyróżnią Cię w sieci na tle konkurencji, a także podkreślą Twoją unikalność i profesjonalizm. W sklepie stacjonarnym klient chce być obsłużony szybko i dobrze, sklep internetowy wymaga identycznego podejścia, ale do realizacji tego celu potrzeba innych elementów. Jakich? Skorzystaj z poniższej „ściągi”, która pozwoli Ci rozpocząć sprzedaż online:
- Domena – to adres internetowy Twojego sklepu. Łatwa do zapamiętania nazwa, mocno kojarząca się z Twoją marką i działalnością zadziała na Twoją korzyść oraz komunikację z klientem, a nawet komunikację marketingową w przyszłości.
- Bezpieczeństwo – klienci sklepów internetowych robią zakupy tylko w sklepach, które gwarantują komfort i bezpieczeństwo transakcji. Dlatego Twój e-sklep musi posiadać certyfikat SSL (to zielona kłódka w pasku adresu przeglądarki). Dzięki temu dane klientów wpisywane np. w formularzach zamówień lub rejestracji będą chronione szyfrowanym połączeniem. Certyfikat SSL dla sklepu internetowego to dzisiaj KONIECZNOŚĆ!
- Płatności i dostawy – Polacy coraz częściej korzystają z szybkich form płatności tj. płatność kartą, czy pay-by-link. W Internecie działa to na jeszcze większą skalę, ponieważ klient wie, że szybka płatność to ekspresowa realizacja zamówienia. Dlatego Twój sklep powinien posiadać włączoną opcję e-płatności, która pozwala na dokonanie ekspresowego przelewu (np. poprzez PayU). Kupujący docenią również fakt, że oferujesz przesyłkę kurierską. Przyda się ona do zamówień, które musza trafić do rąk klienta na drugi dzień.
- Regulamin zakupów – regulamin w sklepie internetowym to podstawowy dokument, który chroni zarówno Ciebie jak i klientów. Bez niego żaden sklep nie może funkcjonować. Regulamin zgodny z polskim prawem nie może posiadać klauzul niedozwolonych, powinien jasno określać prawa i obowiązki kupującego, a także możliwość zwrotu towaru. Nie kopiuj i nie powielaj regulaminów – w ten sposób narazisz tylko swój sklep na problemy. Warto skorzystać w tej materii z usług specjalistów.
- Identyfikacja wizualna sklepu i marki – pracując nad wyglądem sklepu staraj się utrzymywać swój charakter i styl. Branża dekoracyjna lubi minimalizm – może to dobry kierunek? Bądź spójny w tym co robisz i jeżeli Twój sklep wizualnie korzysta z pewnej palety barw, to nie zmieniaj tego podejścia w materiałach marketingowych np. banerach, ulotkach itp.
- Opisy produktów – znasz swoje produkty najlepiej, opisz je więc w najlepszy sposób. Nie kopiuj opisów od konkurencji ponieważ… klienci nie odróżnią Cię od innych sklepów. Staraj się stosować unikalne treści, dodawaj np. filmy do prezentacji produktu. Opis musi być konkretny, spójny z twoją identyfikacją, konkretny – nikt nie przeczyta „ściany tekstu”, ale chętnie dowie się o parametrach tj. rodzaj materiału, rozmiar, czy krótką historię „jak to jest zrobione”.
- Zdjęcia – Produkty bez zdjęć w sklepie internetowym to z perspektywy klienta kupowanie kota w worku. A tego chcemy uniknąć, prawda? Zdjęcia powinny być dokładne, a fotografowany przedmiot wyraźny. Dobrze jeśli pokażesz go w ciekawym otoczeniu np. jako zastosowanie do danej sytuacji (poduszka na kanapie, wazon na stole itd.).
- Dane kontaktowe – Klienci nie zawsze kupują instynktownie, chcą najpierw zapytać o szczegóły, czas dostawy, promocje. Musisz im udostępnić jak najwięcej form kontaktu – adres email, telefon, formularz zapytania, chat, a może okienko z Messengerem? Możliwości jest dużo, pamiętaj tylko, aby prezentować opcje w różnych miejscach sklepu.
- Social media – w branży dekoracyjnej ważne jest odpowiednie ukazanie swoich produktów, w estetyczny sposób i w stylu, który jest oczekiwany przez użytkowników mediów społecznościowych. Dlatego profil na Instagramie czy Pintereście to dla sklepu w branży dekoracyjnej must-have. Klienci potrafią za ich pomocą dzielić się treścią, w ten sposób Twoja wizja i oferta dotrze do większej liczby osób!
Jak powinien wyglądać sklep internetowy z dekoracjami?
Branża dekoracyjna charakteryzuje się bardzo szerokim spektrum ukazania swoich produktów w ofercie. Na pewno dużą rolę odgrywa tuta spójna identyfikacja wizualna (o której wspomnieliśmy wyżej), odpowiednie zdjęcia oraz opisy. Przykłady naszych klientów korzystających z usługi sklepu Shoper w home.pl udowadniają, że każdy znajdzie swoje miejsce w tej branży.
Dodatki i dekoracje w dobrym stylu
Adres sklepu – http://nicehome.pl/
Przerwa w pracy zawodowej zmotywowała właścicielkę do rozwinięcia biznesu na własną rękę. Wybrała branżę dekoracyjną, ponieważ zawsze interesowała ją ta tematyka. Od 2012 roku prowadzi sklep internetowy z dodatkami i przedmiotami w stylu rustykalnym, prowansalskim i angielskim.
Nice Home postawił na:
- doskonałe zdjęcia sprzedawanych produktów,
- ofertę wpisująca się w obowiązujące trendy i modę,
- blog na stronie, który inspiruje i podpowiada jak dekorować ze smakiem.
Meble i akcesoria w skandynawskim stylu
Adres sklepu – https://www.whitehousedesign.pl/
Pomysł na sklep pojawił się wraz z zajściem w ciążę i utratą pracy. Właścicielka postanowiła połączyć zainteresowanie architekturą i wystrojem wnętrz z realizacją swoich marzeń. W 2013 roku założyła sklep w home.pl, który jest miejscem, gdzie można poznać filozofię przedmiotu.
White House Design postawił na:
- nazwę sklepu nawiązującą do jakości sprzedawanych produktów,
- staranną selekcja artykułów z wysokiej półki,
- określony profil klienta, do którego kieruje swoją ofertę.
Oryginalne gałki i uchwyty do mebli
Adres sklepu – https://www.regalka.pl/
Pomysł na biznes zrodził się w nowo kupionym mieszkaniu, kiedy to właściciele zorientowali się, że brakuje na polskim rynku sklepu z fajnymi, designerskimi uchwytami. Propozycje dużych sieciówek budowlanych zupełnie im nie odpowiadały- były nudne i sztampowe. Mając nadzieję, że znajdzie się wiele innych osób, które myślą podobnie, otworzyli reGAŁKĘ
reGAŁKA postawiła na:
- oryginalne i różnorodne wzornictwo,
- produkty wykonane ręcznie,
- współpracę z architektami i dekoratorami wnętrz.
Autorskie plakaty tworzone z pasją
Adres sklepu – https://www.colormint.pl/
ColorMint Design to małe studio graficzne prowadzone w domu. Właścicielka przez wiele lat pracowała w agencji reklamowej, gdzie doskonaliła swoje umiejętności jako grafik. Postanowiła połączyć pasję do designu, fotografii oraz dekoracji wnętrz z własnym biznesem. Tak pojawił się pomysł na tworzenie plakatów sprzedawanych online.
ColorMint Design postawił na:
- oryginalne, autorskie projekty,
- estetykę i kunszt połączone z praktyką i doświadczeniem,
- szeroki wybór produktów, intuicyjnie skategoryzowanych na stronie sklepu.
Manufaktura plakatów z metalu
Adres sklepu – https://blachydekoracyjne.pl/
Zamiłowanie do pop-artu oraz chęć tworzenia oryginalnych stylowych dekoracji z prostym montażem, zaowocowała powstaniem manufaktury SteelPoster. Właściciele postawili na styl retro, który poprzez grafikę i hasła przenosi nas w czasy lat 70tych, 80tych i 90tych.
SteelPoster postawił na:
- oryginalny produkt, wytwarzany ręcznie,
- uniwersalność asortymentu, pasującego na każdą okazję i dla każdego,
- prostą kategoryzację produktów na stronie sklepu.
Jak wygląda przyszłość branży dekoracyjnej?
W Polsce działa już ponad 20 tysięcy sklepów internetowych, ale tylko kilka procent z nich zajmuje się na co dzień sprzedażą rękodzieł lub dizajnerskich akcesoriów do aranżacji wnętrz. O przyszłości e-handlu dekoracjami rozmawialiśmy z Agatą Kiedrowicz – projektantką, kuratorką interdyscyplinarnych projektów i wystaw, autorką publikacji z obszaru: moda, sztuka, design.
W jakim momencie rozwoju jest branża dekoracyjna w Polsce? Jaka jest jej kondycja?
Gałąź branży projektowej związana z wystrojem wnętrz ma się coraz lepiej. Polacy coraz częściej i chętniej kupują polski design. Na ten stan rzeczy wpływa kilka czynników. Przede wszystkim jesteśmy społeczeństwem i gospodarką rozwijającą się. Wraz ze wzrostem dochodów wzrastają też nasze potrzeby i świadomość, również ta estetyczna. Podróżujemy za granicę, surfujemy po sieci, czytamy blogi, magazyny i książki popularyzujące design. Dzięki temu wzrasta nasza wrażliwość na przedmioty i otoczenie.
Odkrywamy też perełki designu z minionych dekad, odwiedzamy pchle targi i wirtualne butiki vintage, których powstaje coraz więcej. Przeczesujemy sieć w poszukiwaniu skarbów, wiedzy i inspiracji. Dużą popularnością cieszą się też różnego rodzaju portale, aukcje i fora poświęcone projektom z minionych dekad. To bardzo dobra tendencja, bo design to część kultury, dziedzictwa, zbiorowej tożsamości. Świadomość przeszłości pozwala budować pełniejszą teraźniejszość i przyszłość.
Czy Polacy aktualnie chętnie kupują gadżety dekoracyjne? Widać wzrost, stabilność, czy spadek zainteresowania wystrojem wnętrz?
Polacy zdecydowanie coraz chętniej kupują design, zwłaszcza polski. Jest on dostępny i estetycznie (dla nadal dość konserwatywnego klienta) i cenowo. Wzrasta popularność festiwali i targów designu, odwiedzamy je dla inspiracji, jak i zakupów. Zachęcam do wspierania rodzimego przemysłu, a nie dalekowschodniej produkcji. Tutaj bądźmy czujni, bo nierzadko pod szyldem “polskiego produktu hand-made” kryje się chiński półprodukt jedynie wykańczany w Polsce.
[…]design to część kultury, dziedzictwa, zbiorowej tożsamości. Świadomość przeszłości pozwala budować pełniejszą teraźniejszość i przyszłość.
Co się liczy w tej branży – pomysł, jego wykonanie, jakość?
Powiedziałabym, że te trzy wartości tworzą nierozerwalną całość. Bez dobrego konceptu nie ma dobrej jakości, bo sam materiał, nawet najlepszy, musi mieć określoną formę i funkcję. Świetny koncept z kiepską jakością i wykonaniem natychmiast przepadnie w rynkowej otchłani. Rzemiosło czy kunszt to wartości, które ponownie zaczęliśmy doceniać. Nawet przy zaawansowanych technologiach niezbędny jest udział człowieka, czynnik ludzki. Ręczny szlif, kontrola jakości. Utożsamiamy się bardziej z obiektami wytworzonymi ręcznie, noszącymi ślad człowieka, rzemiosła.
Czy istnieje uniwersalna recepta na sukces w branży dekoracyjnej?
Takiej recepty nie ma, ale są uniwersalne reguły: myśl, odczuwaj, obserwuj i testuj, a dopiero potem wdrażaj. Design to specyficzny obszar, w którym liczy się i wrażliwość, i analityczny, wręcz matematyczny zmysł. Trzeba pielęgnować w sobie umiejętność obserwacji, zarówno otoczenia (rozumianego również jako konkurencja) jak i ludzkich zachowań, ale nie po to, by kopiować, lecz aby uczyć się co działa, co ma wartość i jakich błędów nie popełniać. Warto wychylać nos poza branżę, mieć ogólny ogląd społeczeństwa, trendów dotyczących sposobu życia, konsumpcji, ekonomii, życia społeczno-politycznego. To daje niezbędną wiedzę do budowania swojego biznesu, oraz inspiracje do rozwoju. Trzeba być w dialogu ze światem, z klientami. W dobie mediów społecznościowych feedback od użytkowników mamy na wyciągnięcie ręki. Ważne, by z tych narzędzi mądrze korzystać.
W dobie mediów społecznościowych feedback od użytkowników mamy na wyciągnięcie ręki. Ważne, by z tych narzędzi mądrze korzystać.
Czy Polska jest specyficznym rynkiem, jeśli chodzi o design wnętrz? Co podoba się Polakom najbardziej?
Jesteśmy jeszcze trochę papużkami, które usilnie powtarzają to, co usłyszą. Zawsze zachęcam do wyjścia poza kalki i schematy – urządzania mieszkania “jak z Pinteresta” czy w “stylu skandynawskim”. Wiadomo, że trendy i duch czasu na nas wpływają, ale wsłuchujmy się w siebie, sprawdzajmy, co nam służy, z czym się dobrze czujemy. Design jest jak dobre jedzenie – ma nas karmić i dawać nam paliwo do życia. Gorąco polecam wizytę w Skandynawii – ja wróciłam zauroczona Kopenhagą. Design tam jest wszędzie i działa – jako zrośnięta z codziennością jakość – to dobre krzesło, płaszcz, talerz. Nie krzykliwe i drogie, ale świetnie wykonane, ekologiczne i zaprojektowane by służyło jak najlepiej i jak najdłużej.
Branża dekoracyjna w Polsce jest skonsolidowana czy rozdrobniona?
Branża w Polsce jest rozproszona. Mamy duże zachodnie koncerny i sieci handlowe, a także rodzime przedsiębiorstwa z tradycjami, manufaktury oraz projektantów i rzemieślników rozsianych po całej Polsce. Taka różnorodność działa na korzyść. Tworzy konkurencyjność i możliwość rozwoju, daje też sporą możliwość wyboru dla klientów.
Mamy duże zachodnie koncerny i sieci handlowe, a także rodzime przedsiębiorstwa z tradycjami, manufaktury oraz projektantów i rzemieślników rozsianych po całej Polsce. Taka różnorodność działa na korzyść.
Czy w branży dekoracyjnej w Polsce dominują duże firmy? Czy jest miejsce na mniejszych oraz zaczynających przedsiębiorców?
Trendy zawsze rozwijają się dwutorowo, w kontraście. Z jednej strony mamy więc świat splątany nicią globalizacji, wielkie rynki i koncerny. Ale na tym globalnym gruncie wykiełkowała nam potrzeba lokalności, dostępności na wyciągnięcie ręki. Przywracane są do życia zakłady rzemieślnicze, warsztaty. Pomimo popularności zakupów w sieci nadal potrzebujemy dotknąć, przymierzyć, zobaczyć. Mieć namacalny kontakt z produktem. Tutaj jest duża szansa dla mniejszych firm i przedsięwzięć, by budować swoją relację z klientem dwutorowo, poprzez obecność w Internecie (sklepy online, blogi wnętrzarskie) oraz “w realu” np. na różnego rodzaju targach. Badania pokazują, że klienci łączą zakupy w sieci i w rzeczywistości, dlatego warto dbać o obie warstwy konsumenckiego doświadczenia.