Wpisz poszukiwane słowo i wciśnij Enter.

Google i Facebook ograniczają reklamy dla branży medycznej – co się zmieniło?

Google i Facebook ograniczają reklamy dla branży medycznej – co się zmieniło?

W maju tego roku Google zmienił zasady reklamowania treści, które związane są z terapią osób uzależnionych od narkotyków i alkoholu. Osoby promujące usługi związane z leczeniem uzależnień nie mogą już publikować nowych reklam, a dotychczasowe kampanie stopniowo są wygaszane. Dlaczego tak się stało i w jaki sposób nadal można reklamować usługi z tej branży?

Koniec z reklamą ośrodków uzależnień w sieci Google

Informacja o tym, że Google zamierza zmienić zasady reklamowania usług związanych z leczeniem uzależnień pojawiła się już w kwietniu. Same zmiany zostały wprowadzone jednak „po cichu”, co dla reklamodawców było głębokim zaskoczeniem. Reklamy po prostu zaczęły być blokowane przez Google.

Google informując o zmianach pisze o ograniczaniu reklamowania usług, które wiążą się z terapią uzależnień od alkoholu oraz narkotyków. W praktyce jednak blokowane są również reklamy związane z innymi uzależnieniami – wystarczy jedynie, aby w reklamie pojawiła się fraza  w postaci „leczenie uzależnień” i jej pochodne.

Wpływ algorytmu Google (Gołąb) na pozycjonowanie lokalne.

Zmiany w sieci reklamowej Google dotyczą ośrodków leczenia uzależnień (placówek medycznych oraz ośrodków specjalistycznych), programów wsparcia dla osób uzależnionych prowadzonych przez specjalne hostele i organizacje, telefonów zaufania dla uzależnionych oraz gabinetów terapeutycznych oferujących leczenie uzależnień.

Zakaz reklamy ośrodków uzależnień w Google Adwords oraz sieci Google dotyczy praktycznie wszystkich krajów. Istnieje jednak wyjątek, a są nim Stany Zjednoczone. W tym kraju reklama ośrodków uzależnień i innych placówek związanych z uzależnieniami została mocno ograniczona, ale nie całkowicie zakazana. Aby promować w Stanach Zjednoczonych ośrodki uzależnień lub telefony zaufania dla uzależnionych należy uzyskać specjalny certyfikat LegitScript.

Jaki jest powód zakazu?

Z pewnych względów decyzja Google wydaje się słuszna. To co dotyczy naszego zdrowia, zawsze powinno być weryfikowane. W 2017 roku zauważono w USA wzrost osób uzależnionych od narkotyków i tych, którzy szukają informacji na temat leczenia. Usługi wielu ośrodków leczenia uzależnień czy terapeutów, którzy reklamowali się w sieci Google były jednak wątpliwej jakości. Całkowita blokada ośrodków leczenia wydaje się pewnym paradoksem, gdyż nieuczciwi usługodawcy nadal mogą pojawiać się w organicznych wynikach wyszukiwania Google.

Co do samych reklam ośrodków oraz innych podmiotów związanych z leczeniem uzależnień, ich reklamy są nadal widoczne w Google AdWords. Mimo wszystko warto już teraz zweryfikować swoje kampanie reklamowe, a budżet przeznaczyć na inne typy reklamy jak content marketing czy pozycjonowanie organiczne w Google.

W temacie artykułu pojawiają się nie tylko usługi związane z leczeniem uzależnień, ale również reklamy suplementów. Ograniczenia w usługach związanych z leczeniem człowieka w reklamie powinny występować jak najczęściej. Nie raz zdarzało się, aby proponowane suplementy diety nie posiadały żadnych pozytywnych właściwości dla zdrowia, a co więcej – zawierały substancje działające szkodliwe dla ludzi.

Reklama suplementów w Google AdWords

Google posiada bardzo uściślone zasady promowania różnych substancji. Nasza reklama suplementów zostanie zablokowana w Google, jeśli:

  • posiada w składzie efedrynę,
  • zawiera gonadotropinę kosmówkową w powiązaniu z utratą, bądź kontrolą wagi i w połączeniu ze sterydami anabolicznymi,
  • preparaty ziołowe zawierają substancję czynną,
  • reklamujemy nasz produkt poprzez nieprawdziwe, wprowadzające w błąd oświadczenia zdrowotne, w tym te, które sugerują, że produkt jest skuteczny w tym samym stopniu co leki na receptę,
  • produkt został zatwierdzony przez inną organizację niż rządową, a jest reklamowany w taki sposób, aby sugerować jego bezpieczeństwo i skuteczność,
  • produkt, który reklamujemy został przedmiotem dochodzenia lub ostrzeżenia rządu,
  • produkt zawiera hormon DHEA,
  • produkt zawiera melatoninę.

Istnieje również pełna lista leków i suplementów, których nie zareklamujemy w Google. Zapoznaj się z listą zakazanych produktów: https://support.google.com/adspolicy/answer/2423645.

Reklama suplementów w Facebook Ads

Facebook nie uściśla zasad aż w takim stopniu jak Google. Niebezpieczne substancje, które znajdują się na liście Facebooka to sterydy anaboliczne, żywokost, chitozan, DHEA, efedryna oraz hormony wzrostów.

Facebook bierze jednak pod uwagę wiele kwestii społecznych. Przykładowo tworząc reklamę suplementów zdjęcie nie może pokazywać ciała idealnego, nie może również podkreślać niedoskonałości ciała. Facebook nie pozwala na to, aby ktoś mógł odnieść wrażenie, że musi się odchudzać, a ból kolan to problem.

Naprawianie miniatury w podglądzie postu na Facebooku lub Twitterze

Społecznościowy charakter portalu powoduje, ze każdy powinien czuć się dobrze używając go. Tworząc reklamę na Facebooka warto skupić się na cechach produktów, a nie cechach odbiorcy. Realizując kampanię reklamową na Facebooku nigdy nie należy skupiać się na kompleksach swoich odbiorców.

Ograniczanie reklam związanych ze zdrowiem nie jest niczym dziwnym – reklamodawcy z branży medycznej nieustannie poszukują nowych sposobów, aby przekonać do siebie nowych klientów. Nie zawsze dzieje się to w sposób całkowicie legalny.

Ograniczenia uderzają jednak również w rzetelne podmioty, które oferują wysokiej jakości usługi i produkty. Dlatego zamiast blokować reklamy całkowicie, warto byłoby w jakiś sposób weryfikować usługi. Na ten czas należy pogodzić się z sytuacją i w odpowiedni sposób wykorzystać inne kanały reklamowe.

===

Jeżeli szukasz profesjonalnej obsługi kampanii reklamowych w Internecie i chcesz uzyskać bezpłatną wycenę planowanych działań związanych z Google Adwords, Face Ads lub pozycjonowaniem, skontaktuj się z nami przez formularz pod adresem https://home.pl/reklama-internetowa