W ostatnim czasie fotografia mobilna (zwana czasem mobilografią lub phoneografią) zdecydowanie zmieniła charakter, od pełnych szumu ujęć, początkowo kojarzonych głównie z kanałami społecznościowymi, urosła do rangi prawdziwej fotografii stockowej.
Nowa ikonografia
Trwa prawdziwy boom na mobilną fotografię, która stała się nową ikonografią, a smartfon nie konkuruje z klasycznymi obrazami z lustrzanek, bo nie musi. Smartfony są obecnie najbardziej popularnymi aparatami na świecie. Podobno w październiku 2014 roku, przekroczyliśmy moment, w którym jest więcej smartfonów niż ludzi. Jesteśmy w takim punkcie historii, kiedy użytkownicy konsumują treści wizualne w taki sam sposób, gdy zaczęli masowo korzystać i doceniać słowo drukowane.
Chcemy oglądać ładne zdjęcia
Duża dostępność smartfonów z obecnie bardzo dobrej jakości aparatami fotograficznymi, popularność serwisów społecznościowych opartych na obrazie i duże możliwości edycji za pomocą odpowiednich aplikacji i filtrów sprawiły, że każdy sam wyrabia sobie smak i edukuje się w kwestiach związanych z fotografią. To z kolei pociąga za sobą chęć oglądania dobrych jakościowo, kreatywnych, kolorowych, ale jednocześnie prawdziwych zdjęć. Wiedzą to również reklamodawcy, którzy coraz częściej wykorzystują tego typu pliki w kampaniach reklamowych oraz przy tworzeniu stron internetowych. Mobilna fotografia odpowiada na nowe potrzeby nowych klientów.
Chcąc zrozumieć rozwój mobilności i związanej z nią całej branży, warto przyjrzeć się kilku liczbom:
– Bank zdjęć Fotolia sprzedał ponad 60.000 zdjęć zrobionych telefonem w 2014 roku!
– Projekt Fotolia Instant zaczęliśmy w zeszłym roku z 5500 obrazami przesłanymi do kolekcji za pośrednictwem naszej aplikacji Fotolia Instant, a obecnie w bazie mamy ponad 150 000 zdjęć,
– Prognozuje się, że całkowita sprzedaż smartfonów w 2015 r. wyniesie ponad 3 miliardy dolarów
– Dziennie robi się około 10 bilionów zdjęć, a 550 milionów z nich jest przesyłanych i udostępnianych w sieci
Fotolia Instant – kupuj i sprzedawaj zdjęcia mobilne
Marki czerpią inspirację z aktualnych trendów wizualnych dla swoich celów komunikacyjnych: zdjęcia muszą pokazywać chwile z życia, być spontaniczne i dynamiczne. Każdego dnia dzielimy się w mediach społecznościowych milionami zdjęć, a kiedy przychodzą słoneczne dni i święta – materiałów jest coraz więcej. Do tego zjawiska dostosowują się także firmy – aby uwieść i zachęcić nowych klientów w sieci, czerpią inspirację ze swoich ikonograficznych kodów w komunikacji wizualnej, co jest szczególnie widoczne właśnie w internecie i mediach społecznościowych.
W odpowiedzi na ten trend, bank zdjęć Fotolia, w 2013 roku stworzył aplikację mobilną Fotolia Instant. Jest to jedyna aplikacja fotograficzna przeznaczona na telefony, która odniosła międzynarodowy sukces umożliwiając fotografom sprzedaż swoich zdjęć i zarabianie na fotografii mobilnej, a klientom dostęp do tej szerokiej bazy plików. Obecnie znajduje się tam ponad 150 tys. opublikowanych zdjęć, zebranych w specjalnej Kolekcji Instant. To rynek dla nowej grupy fotografów, z ikonicznym, świeżym i spontanicznym spojrzeniem na fotografię mobilną.
– To, co nazywamy phoneografią sprawiło, że fotografia jest bliższa szerszej publiczności. Nowa generacja mobilnych fotografów cieszy się świeżym, młodzieńczym i nonszalanckim podejściem do fotografii komercyjnej. Bestsellerami Kolekcji Instant są zazwyczaj zdjęcia z młodymi ludźmi, którzy bawią się na zewnątrz. Słońce, zabawa, jasne kolory i spontaniczny, autentyczny klimat tworzą obraz, którego kupujący szukają w zdjęciach mobilnych. Kolekcja Instant uosabia radość życia, miejskość i obecny lifestyle. W ten sposób powstaje zupełnie nowa ikonografia, klimat, który odzwierciedla sposób w jaki dziś ludzie robią zdjęcia oraz potrzebę dotarcia do młodszego pokolenia przez kupujących – powiedział Morgan David de Lossy, szef strategii mobilnej Fotolia. Na bazie tych doświadczeń, serwis Fotolia, jako pionier w promocji phoneografii, przeanalizował ten rynek oraz najlepiej sprzedające się zdjęcia Instant i określił cztery wielkie trendy 2015 roku.
Selfie
To ikona mobilnych zdjęć i niemożliwe jest, aby największe marki nie zauważyły tego trendu. Bez wątpienia sezon 2015 będzie wciąż należał do popularnej „sweetfoci”, zdjęcia tego typu doskonale sprzedawały się w 2014 roku, a moda na nie zdaje się nie przemijać. – Uwaga! Nie należy korzystać z aparatu z przodu smartfona (poza kilkoma modelami niedawno wprowadzonymi na rynek i stworzonymi specjalnie do „selfie”), ze względu na obniżoną jakość obrazu, co bezpośrednio wpływa na jego potencjał sprzedażowy – doradza Morgan David de Lossy.
Wieczna młodość
Nauka nad tym pracuje… Trendy wizualne akceptują to jako fakt. – Obrazy, które niosą w sobie ducha młodości są symbolami jedności doświadczenia i kreatywności, wiedzy i innowacji, czyli połączenia, które uwodzi wiele firm – komentuje Morgan David de Lossy. Wyobraźnia nie ma ograniczeń, jeśli chodzi o sytuacje, które można sfotografować telefonem. – Zdjęcia, które wyróżniają się śmiałością (lub bezczelnością) albo humorem, to te najbardziej poszukiwane przez marki, które chcą wprowadzić w swojej komunikacji nową energię, bardziej spontaniczną i dynamiczną, taką gdzie można dostrzec koncepcje gry i przyjemności – dodaje Morgan.
Kolory, pozytywna energia i spontaniczność
Konsument musi czuć, jakby się przeniósł w autentyczny świat, a jednocześnie tak pozytywnie i kolorowo, żeby móc zerwać z codzienną rutyną. – Żaden model czy aktor nie będzie na tyle dobry, aby móc konkurować z realizmem chwil prawdziwego życia uchwyconych w obiektywie. Tylko kolorowe momenty, pozytywne i spontaniczne, bez gry aktorskiej – konkluduje szef strategii mobilnej Fotolia.
Zdjęcia z kolekcji Fotolia Instant doskonale wpisują się we współczesną ikonografię, którą firmy coraz częściej wykorzystują, a zasoby fotografii mobilnej w banku zdjęć Fotolia rosną z dnia na dzień. Wszystkie zdjęcia z kolekcji można znaleźć korzystając z głównej wyszukiwarki Fotolia, a więcej na temat samej aplikacji można dowiedzieć się tutaj https://pl.fotolia.com/instant.
Autorem wpisu jest Fotolia.pl