Wpisz poszukiwane słowo i wciśnij Enter.

Sztuczna inteligencja w wyszukiwarce – Microsoft rozpoczyna rewolucję w Bing

Sztuczna inteligencja w wyszukiwarce – Microsoft rozpoczyna rewolucję w Bing

Sztuczna inteligencja to niewątpliwie gorący temat w 2023 roku. Coraz więcej firm szuka przestrzeni do wykorzystania tej technologii. Microsoft już kilka tygodni temu poinformował, że wprowadzi AI do swoich popularnych aplikacji biznesowych w pakietach Microsoft 365. Ale to nie ostatnie słowo giganta z Redmond. Sztuczna inteligencja pojawi się niebawem w wyszukiwarce Bing, która dzięki temu zyska przewagę nad konkurencją.

Jak działa sztuczna inteligencja w Bing?

Warto na chwilę obecną wiedzieć, że sama funkcja sztucznej inteligencji, popularyzowana do tej pory za pomocą aplikacji ChatGPT, nie zamyka się wyłącznie na tworzeniu tekstu. Coraz częściej użytkownicy korzystają z możliwości AI poprzez:

  • generowanie obrazów na podstawie słów kluczowych,
  • tworzenia chatbotów do obsługi,
  • tworzenia wirtualnych lektorów do swoich filmów.

A to tylko kilka przykładów zastosowania. Microsoft chce połączyć kilka funkcji AI i wprowadzić je w swojej wyszukiwarce Bing.

Jak to wygląda w praktyce? 55-minutowa prezentacja dała przedsmak tego, jak w niedalekiej przyszłości (mowa tu raczej o tygodniach niż miesiącach) może zmienić się nasz sposób wyszukiwania treści.

Prezentacja działania AI w przeglądarce Edge

Microsoft dla uzyskania lepszego efektu postanowił wykorzystać atuty 2 własnych produktów – przeglądarki Edge oraz wyszukiwarki Bing. Dzięki temu użytkownik jest w stanie korzystać z nowej technologii bez konieczności instalacji innych aplikacji. Całość oparto na rozwiązaniu ChatGPT, GPT-3 oraz GPT-3,5.

Jak działać będzie sztuczna inteligencja w Bing? Czego mogą spodziewać się użytkownicy? Firma podzieliła to doświadczenie na 4 obszary:

  • lepsze wyszukiwanie – według Micorosoftu nowa odsłona wyszukiwarki lepiej odpowiada na proste zapytania o codzienne sprawy np. prognozę pogody, ceny lotów, wyniki meczów.
  • rozbudowane, kompletne odpowiedzi – wraz z użyciem AI użytkownicy będą mogli uzyskać bardziej szczegółowe odpowiedzi na mniej oczywiste zapytania. Wszystko to dzięki technice łączenia treści z różnych stron WWW, które opisują dane zagadnienie z wielu perspektyw.
  • wbudowany chat – oprócz pola z wyszukiwarką użytkownik będzie mógł wejść w dialog ze sztuczną inteligencją, aby uzyskać jak najlepszą dla siebie odpowiedź wraz z odnośnikiem do strony internetowej, która zawiera bardziej szczegółowe informacje.
  • szybkie inspiracje – Bing będzie w stanie odpowiedzieć na naprawdę skomplikowane zapytania, na które nie ma bezpośredniej odpowiedzi. Przykład: planując przyjęcie urodzinowe możesz napisać prośbę o stworzenie menu wraz z adnotacją ilu gości jest weganami, ilu ma uczulenie na dany składnik, oraz miejsce w którym odbywa się przyjęcie. AI utworzy dla Ciebie całą listę rekomendacji wraz z linkami do stron internetowych.
Przykład chatu ze sztuczną inteligencją w Bing
Przykład chatu ze sztuczną inteligencją w Bing – źródło blogs.microsoft.com

Bing czy Google – kto wygra ten wyścig?

Konkurencja nie śpi. Google również ogłosił prace nad wykorzystaniem AI w swojej wyszukiwarce (mowa tutaj o zapowiedzianej technologii Bard). Nie jest ono jeszcze szerzej dostępne. Microsoft postąpił podobnie, aczkolwiek posiadając przeglądarkę Edge można zapisać się na listę oczekujących – wystarczy przejść na stronę https://www.bing.com/new i dołączyć do listy oczekujących.

Ważne – aby dostać się do programu testów AI w Bing i Edge musisz posiadać aktywne konto Microsoft.

Z pewnością przewaga Google wynika z popularności Chrome’a oraz samej wyszukiwarki i być może skala użytkowników to coś, co hamuje tę firmę przed szerszą prezentacją swojego pomysłu. Nie ulega jednak wątpliwości, że technologiczne giganty będą w najbliższych miesiącach mocno promowały swoje rozwiązania. Microsoft ma również nadzieję, że uda mu się za pomocą tego kroku pozyskać użytkowników, którzy korzystali do tej pory z Google.

A jest co zyskać, bo do stycznia 2023 roku Bing mógł się „pochwalić” zaledwie 3% udziałem użytkowników rynku. Dla porównania – Google posiada aż 93% (źródło – gs.statcounter.com).

Jak pozycjonować się w wyszukiwarce, w której działa AI?

Wykorzystanie sztucznej inteligencji w Bingu może sprawić, że niebawem większa liczba użytkowników zacznie naturalnie korzystać z przeglądarki Edge. Logicznym krokiem jest przeanalizowanie widoczności swojej strony internetowej, a co za tym idzie – przemyślenie strategii pozycjonowania.

Nowa metoda wyświetlania wyników (warto przy tym dodać, że klasyczna lista z adresami stron dalej będzie dostępna) sprawi, że na znaczeniu zyskają wartościowe, unikalne i merytoryczne treści. Inwestycja w content będzie jak najbardziej uzasadniona, a strony internetowe (również firmowe), wpierane przez dodatkowe treści będą miały szansę na większą popularność i widoczność w sieci.

Warto o tym pamiętać, bo trend związany z wykorzystaniem sztucznej inteligencji nie zamierza hamować. Jeżeli spóźnisz się na ten pociąg technologiczny – niewykluczone, że ucierpi na tym Twój biznes. Dlatego już dzisiaj rozpocznij pozycjonowanie strony i buduj treści skupione wokół Twojej branży.